Wiemy nadto, że w niedziele, wtorki i piątki konfraternia odprawiała „pacierze de Vulneribus Christi”, w czwartki „pacierze ad honorem Sanctissimi Sacramenti”, w poniedziałki, środy i soboty śpiewała „pacierze” o Matce Bożej. Powinnością od której nikt nie mógł się dyspensować, poza wypadkiem choroby, były procesje w Boże Ciało i jego oktawie, a także procesje parafialne na Skałkę i do św. Floriana na Kleparz. Za nie wywiązanie się z obowiązków brackich groziły kary, wśród których wymieniono jedynie napomnienie, ale nie jest wykluczone, że nakładano też mandaty pieniężne, jak to miało np. miejsce w konfraterni istniejącej przy Kościele Mariackim.
Nie ma natomiast zbyt wielu informacji o aktywności dobroczynnej bractwa, choć nie ulega wątpliwości, że uczynki miłosierdzia również były wpisane w statuty brackie od samego początku istnienia korporacji. Nadmienia o tym bulla z odpustami z 1347 roku. Bezpośrednią łączność kultu z dziełami społecznymi w bractwie, eschatologii z teraźniejszością, troski o życie wieczne z troską o życie doczesne, potwierdzają zapisy z pierwszych lat XVII wieku, które mówią o odwiedzaniu chorych, pożyczkach pieniędzy, udzielaniu zasiłków, organizowaniu pogrzebów, przeznaczaniu pewnej sumy na jałmużnę dla ubogich (pauperes, mendici) w mieście. Nie można sobie wyobrazić, że w XV i XVI wieku bractwo funkcjonowało bez tych odniesień. Działalność charytatywną wewnętrzną i zewnętrzną umożliwiał konfraterni posiadany majątek. Bractwo nie prowadziło działalności gospodarczej, ale dysponowało pewnym majątkiem w postaci domów, dzierżaw i czynszów pochodzących z zapisów pobożnych konfratrów i nie tylko. Stały przypływ pieniędzy gwarantowały także obowiązkowe składki konfratrów oraz określone ofiary składane przez mieszczan za udział w pogrzebach i modlitwach przy zwłokach zmarłych.
Swą korporacyjną więź demonstrowali konfratrzy na zewnątrz poprzez strój, emblemat i chorągiew. Do końca XVI wieku bracia, w czasie procesji i innych funkcji liturgicznych, zakładali białe suknie przepasane cingulum oraz kapy sięgające bioder. Kobietom przysługiwały jedynie kapy.
U steru rządów nieodmiennie widzimy najzacniejszych i najbogatszych obywateli – parafialną czy miejską elitę. To, że ci ludzie angażowali się w ruchu brackim, przemawia za jego znaczeniem, ich zaś w nim pozycja świadczy o tym, jak głęboko tkwiła ta przykościelna organizacja w życiu społecznym miasta.
Kongregacje brackie zwyczajne odbywały się zawsze w trzecią niedzielę każdego miesiąca w godzinach popołudniowych. Rozpoczynały się „pacierzami” w kościele „ante maius altare”, którym przewodniczył promotor. Od 1405 roku promotorami bractwa byli kapłani miejscowego zgromadzenia wyznaczani przez prepozyta. Po nabożeństwie bracia gromadzili się w swojej kaplicy Wniebowzięcia Matki Bożej i Trzech Króli, gdzie seniores i promotor dawali swoje instrukcje, zaś skarbnik zbierał należne składki. Kongregacje brackie generalne odbywały się raz w roku w okresie świąt paschalnych. W czasie tych kongregacji przedstawiano sprawozdania z działalności bractwa i wybierano jego zarząd (seniores), tzn. przeora, czterech doradców, skarbnika, kustosza kaplicy brackiej, pisarza, dwóch wizytatorów chorych, dwie matki do opieki nad kobietami, a także innych funkcjonariuszy, jak np. do noszenia świec przed Najświętszym Sakramentem, chorągwi, baldachimu, obrazu.