Bazylika

Trzecie organy

[Ksiądz Stefan Ranatowicz: barokowy kronikarz i pisarz klasztorny ks. Kazimierz Łatak CRL]


1662 …statima insignem organorum structuram in Minori Coro evexit. – pierwsza wzmianka o obecnych organach bocznych zapisana przez naocznego świadka księdza Stefana Ranatowicza CRL w Casimiriae civitatis…


2 lata później napisqł po polsku: Organy były małe In Minori Coro, [prezbiterium] na tym miejscu gdzie teraz, ale że zły były o trzech głosach, y struktura stolarska robotą, zniósł je Hyacinthus Liberiusz, proboszcz, a dał te nowe. Można by więc przypuszczać, że organy mogą pochodzić nie z 1664 roku, ale z roku 1662.


Nowe 25-głosowe zbudowane zostały przez organmistrza Bartłomieja Juszkowicza – tak podaje kronika klasztoru. Instrument umieszczono nad chórkiem muzycznym znajdującym się powyżej na baldachimowym zwieńczeniu stall. Informację o zbudowanych organach 25 głosowych za prepozytury księdza Jacka Liberiusza CRL (1644-1673) podaje kronikarz Joannes de Nigra Valle: Organa 25 vocum … fieri fecit.

Przeglądając zachowane odnotowane wydatki związane z utrzymaniem kaplicy Zwiastowania, a zapisane w księgach kasowych od 1623 roku (Altare Beate Virginis), przez zakrystianina ks. Jana Gelazego dowiadujemy się:


Grubarzowi na piwo przy zamiataniu śniegu w kaplicy B.V.M. i z organ 4 gr. (1665).

A. D. 1670

473. Chłopom od noszenia pozytywu po rynku na Boże Ciało i w oktawę. . gr 28 [księga wydatków].

Z kolei z dokumentacji historycznej: zostały wypalone inskrypcje na zewnątrz szafy organowej. Są to szczątkowe informacje w postaci inicjałów. Pozostawione informacje to wypalone inicjały: Fallowski Mikołay, J. Jachimek, A.O. Nie wiemy, czy wypalali je organiści czy też organmistrzowie. A.O. mógł wypalić Andrzej Ostaszewski (1713-1771) – organmistrz.

A. D. 1744

503. 30 V na poprawę tymczasem miechów do organ zł 4 [księga wydatków].

W aktach wizytacyjnych z 1748 r. w Archiwum Kurii Metropolitarnej w Krakowie zanotowano króciutką notatkę o instrumencie w kościele: Organum magnum bonum” [dobre wielkie organy].

W 1772 roku za przełożeństwa ks. Wawrzyńca Chmielewskiego CRL (1750 – 1775) wybudowano chór muzyczny w głównej nawie kościoła, organu jednak tam nie umieszczono z powodu trudnych ówczesnych warunków.

…ponieważ chór nad wielkimi drzwiami do tego prałata [Wawrzyńca Chmielowskiego (1750-1775)] należy, więc wnosić można, że albo miał chęć przeprowadzenia tamże organu z prezbiterium, albo zamierzał nowy wystawić I do niego wchód, podobnie jak na Zamku z boku górą uczynić [Kronika, str. 4].

 W latach: 1775-1778 przy organach pracował czynny w Krakowie organmistrz – Ignacy Ziernicki. Orzekł on wówczas, że

…organ jest zbyt mocny i może spowodować pęknięcie murów….


Za tegoż Prałata [Jana Dobrzańskiego (1775-1778)] może pierwszy raz był organ reperowany, i ponieważ Ziernicki organmistrz sześć czy osiem głosów z tego organu ujął, mieniąc, że jest za mocny i że lękać się trzeba pęknięcia od jego głosu sklepienia, więc z dobrą wiarą na przedstawienie artysty przystano i tenże organ z pomienionym uszczupleniem i w nieładzie aż do roku 1860 pozostał, jak się niżej okaże (Kronika, str.10).

Ponieważ na kalikownią ciągle zaciekało i miechy rozklejało, przeto kalikownię wraz z dorobionym czwartym miechem na chór zakonny [Wincenty Mydlarski (1814-1836)] przeniósł, a temu zapomniał zapobiedz, ażeby kalikanciści nie moczyli na sklepienie, gdyż to właśnie sprawiło gdzie rynna (?) przeciekała, malowanie od saletry wsiąkłej całkiem odpadło. Zamierzał on i organ na wielki chór przenieść, tenże przedzielić i powiększyć, lecz gdy organmistrz dwadzieścia cztery tysiące za tę sztukę zaproponował i przez cały kościół rusztowanie zażądał, zamiaru swego zaniechał (Kron. Str. 19).

W Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie, sygn. IPK. A 1, Inwentarz Kościoła Parafialnego pod tytułem Bożego [Ciała] z data 1802 r. oraz 1838 znajduje się opis takiej samej treści:

[k. 2] […] Galerye, obustronnie, dla kantat, i Muzyki, – po prawej stronie powyżey Galeryi Organy wielkie rzeźbami snycerskiej roboty wyzłacanemi ozdobione, iakoby w powietrzu przy Ścianie Kościoła na legarach i sztabach żelaznych w murze osadzonych stoi, do których wchód idąc galleryą z Zakrystyi powyżey Stall z lewey strony.
[k. 3v] […] iest także Chór przy wielkich drzwach na słupach drzewianych sześciu, lecz ten bez Organ […].
[Dopisek na marginesie inną ręką:] z klawiaturą Polską głosów dwanaście.

W latach 1836-1849 prepozytem był ks. Tomasz Franciszek Madejski. Z pocztu Prepozytów Krakowskich opracowanych przez ks. prof. dr Kazimierza Łataka można wyczytać:

w 1841 roku, nie zwlekając, wprowadził w życie nowe konstytucje zakonne. Dbał o splendor kultu liturgicznego, zakupił więc kilka kompletów nowych szat oraz naczyń, przeprowadził remont organów . Za jego prepozytury przywrócono w klasztorze zwyczaj śpiewania oficjum brewiarzowego w niedziele i święta. (Remont organów przeprowadził J. Buczakiewicz Archiwum Bożego Ciała).

Za prepozytury ks. Franciszka Madejskiego CRL (1836-1849) w Kronice Klasztornej na stronie 27 pozostawiono zapis:
…organ przez p.Baczakiewicza podstroił, miech do niego pojedynczy zaprowadził, który potem dla braku wiatru zarzucił, cztery miechy na dawne miejsce przyprowadził.

Kolejne inicjały wypalone na szafie to R.D. 1847. W pierwszej połowie XIX w. we Lwowie znanym i aktywnym organmistrzem był Roman Ducheński, więc być może to on wypalił te inicjały. Czytelne też jest: M.M.