Kto był ich autorem? S. Ryłko przypisuje je Stanisławowi Kazimierczykowi, ale wydaje się to bardzo wątpliwe. Żadne ze źródeł nie wspomina, aby Stanisław pełnił obowiązki infirmarza, mówią natomiast o urzędzie spowiednika. To w związku z tą funkcją bywał on u chorych na terenie parafii. Zauważyć nadto trzeba, że Stanisław pełnił obowiązki spowiednika w 1482/1483 roku, kiedy to na Kazimierzu i w Krakowie panowało morowe powietrze. Posługiwanie zapowietrzonym łączyło się zawsze z heroizmem, jako że strach przed chorobą paraliżował najśmielsze nawet umysły. Ranatowicz odnotował w swojej kronice, że w okresie zarazy w mieście zakonnicy wyjeżdżali do majątków na wsi, w klasztorze pozostawali jedynie ochotnicy albo wyznaczeni przez prepozyta. Należy przypuszczać, że Stanisław w czasie zarazy w 1482 roku pozostał przy kościele i zgodnie z przyjętym urzędem posługiwał chorym, czym zasłużył sobie na szczególną pamięć w mieście i zgromadzeniu. W poszukiwaniu ewentualnych poprzedników, współpracowników i następców ks. Mikołaja z Lublina może nam jednak być użyteczny nekrolog klasztorny. Wśród dobrodziejów zgromadzenia odnaleźć można bowiem aż czterech lekarzy – magistra Konrada, Mikołaja, Jana Thost i Mikołaja Kokernath. Przy imionach nie podano wprawdzie żadnych dat, ale charakter pisma wskazuje jednoznacznie, że wpisów dokonano w XV wieku. Trudno naturalnie twierdzić z całą pewnością, że dla zgromadzenia zasłużyli się akurat pracą w infirmerii i aptece przyklasztornej, ale też takiej możliwości wykluczyć nie można.
Niestety nie da się ustalić, kiedy konkretnie infirmeria i apteka zaprzestały swojej działalności. Wizytacja biskupia z 1522 roku nie wspomina o nich słowem. Wzmiankę o infirmerii znajdujemy w wizytacji Radziwiłła z 1596 roku, ale nie spełniała już ona dawnych swych funkcji. Nie służyła też od dawna zakonnikom, skoro w zaleceniach nakazano wybudować w niej piec.
Szkoła parafialna
Szkoła przy parafii Bożego Ciała istniała już w XIV wieku. Najstarsza wzmianka o niej znajduje się w aktach miejskich pod rokiem 1369. Patronat nad szkołą sprawowała rada miasta, na niej też spoczywał obowiązek utrzymania budynku szkolnego, nauczyciela i służącego. Zachowane źródła nic nie mówią o ewentualnych uprawnieniach proboszcza co do szkoły. Obowiązki rektora pełnili z zasady notariusze miejscy. Spośród rektorów szkoły do 1405 roku z imienia znamy: Jakuba przed 1378 rokiem, Marcina w latach 1378-1390, Jakuba w latach 1390-1395, Mikołaja w latach 1395-1402 i Jana, który występuje tylko raz w 1407 roku. Wymienieni rektorzy posiadali stopień bakałarza in artibus. Szkoła mieściła się w budynku drewnianym, który odnowiono w 1373 roku. Rektor szkoły mieszkał w osobnym budynku. Na temat nauczania w szkole przed 1405 rokiem nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć. Przyjąć jednak należy, że jej program i metody nie odbiegały od programu i metod przyjętych w innych krakowskich szkołach parafialnych, zwłaszcza zaś w szkole przy kościele Mariackim. Uczniowie rekrutowali się spośród dzieci mieszczan kazimierskich. W aktach miejskich z lat 1369-1402 nie znajdziemy jednak wiadomości o scholarach, poza jednym bezimiennym, który w 1394 roku w domu Transiwora został zaatakowany nożem przez Stefana „de domo rectoris scole”.