Parafia

W źródłach nie spotyka się najmniejszej wzmianki o podręcznikach używanych w szkole. Ale z ustaleń prof. B. Przybyszewskiego wiadomo, że w drugiej połowie XV wieku w szkołach krakowskich używane były powszechnie Gramatyka Donata, Liber Tripartitus Aleksandra de Villa Dei, Officia i Epistolae Cycerona, poezje Horacego, Listy z Pontu Owidiusza, dzieła Homera w tłumaczeniu łacińskim. Można więc przyjąć, że i studenci szkoły Bożego Ciała korzystali z tych samych dzieł.


Na temat liczby uczniów uczących się w szkole w XV wieku i ich pochodzenia mamy bardzo skąpe informacje. Szkoła prowadzona przez klasztor macierzysty kanoników regularnych w Kłodzku utrzymywała stałą liczbę – 24 uczniów. Na Kazimierzu pod Krakowem nie było raczej tendencji do ograniczania liczby uczniów. Przeciwnie, szkoła kazimierska z uwagi na to, że miała status nie tylko parafialno-klasztorny ale i municypalny, musiała być bardziej otwarta na kandydatów niż szkoła kłodzka, która posiadała wyłącznie przyklasztorny charakter. Mimo to, nie wydaje się, aby liczba uczniów przekroczyła tu liczbę 40 zwłaszcza, że akces do szkoły w tamtym czasie zarezerwowany był wyłącznie dla chłopców. W aktach miejskich Kazimierza z lat 1407-1427 odnajdujemy imiona zaledwie 4 scholarów szkoły Bożego Ciała: Mikołaja Werzinga, który uczył się w szkole przez przynajmniej trzy lata (1417-1420), Pawła Vulffa (1418), Marka (1418) i Jeschona (1423). Wymienieni scholarowie byli synami mieszczan kazimierskich i zostali wymienieni w aktach głównie w związku z kwestiami spadkowymi i innymi sprawami rodzinnymi. W połowie XV wieku uczył się w szkole błogosławiony Stanisław Kazimierczyk. Do grona jej absolwentów należeli także magister Stanisław Srolla, ks. Marcin Mucha, ks. Andrzej Walath, ks. Mikołaj Zindrani, ks. Stanisław Kaszych. Ojcowie Wirzinga, Vulffa, Kazimierczyka, Srolli, Walatha, Muchy, Zindrana i Kanszycha należeli do rady miejskiej. Zdaje się to dowodzić, że w szkole przy parafii Bożego Ciała kształciły się dzieci patrycjatu i bogatszego mieszczaństwa, natomiast synowie niższych warstw mieszczańskich kształciły się w szkołach parafialnych na Skałce lub przy kościele św. Jakuba, które stały na niższym poziomie, mając bardziej charakter szkół wiejskich, a w związku z tym nie wymagały poważniejszych nakładów finansowych od rodziców posyłających do nich swoje dzieci. W szkole przy parafii Bożego Ciała kształciła się również młodzież zamożnego patrycjatu innych miast oraz szlachty wiejskiej, czego przykładem może być m.in. syn wójta wolborskiego Andrzej Frycz Modrzewski.