Zachowane księgi miejskie pozwalają odtworzyć obraz ludności Kazimierza, już w najdawniejszym okresie jego dziejów, również pod względem składu narodowościowego oraz pochodzenia regionalnego. W wieku XIV, podobnie jak Kraków, miał i Kazimierz ludność mieszaną polsko-niemiecką. Wśród radnych przeważali Niemcy, zatem widocznie oni stanowili większość patrycjatu miejskiego. W ciągu XV wieku zaczęła się zaznaczać przewaga ludności polskiej, chociaż S. Ranatowicz opisując rządy prepozyta Grzegorza Polaka (1428-1439) odnotował, że jeszcze w tym czasie „Casimiria erat referta Germanis et Almanis”. Wśród Niemców kazimierskich wielu pochodziło z miast śląskich, Polacy rekrutowali się natomiast z miasteczek i wsi różnych dzielnic, w większości małopolskich.
Parafia Bożego Ciała składała się z jednych i z drugich, z przewagą elementu niemieckiego do połowy XV wieku. W każdym razie w materiałach archiwalnych klasztoru do 1500 roku częściej znajdujemy informacje o kaznodziejach dla Niemców niż dla Polaków. Także wśród benefaktorów wpisanych do nekrologu w XV wieku większość nazwisk ma brzmienie niemieckie. Ale i bractwo parafialne założone przed 1347 rokiem musiało skupiać głównie Niemców, bo powstałe po 1392 roku bractwo przy augustiańskim kościele św. Katarzyny nazywało się bractwem Polaków (Confraternitas Polonorum). W pierwszej połowie XVI wieku element niemiecki spolszczył się niemal zupełnie. Przejawem zachodzących zmian była praktyka zmiany nazwisk, a przykładem tego są m.in. Sontagowie, którzy po 1512 roku zaczęli się pisać „Niedziela”. W 1522 roku kościół nie miał już kaznodziei niemieckiego; ostatnia wzmianka o istnieniu kaznodziei polskiego i niemieckiego przy kościele pochodzi z 1512 roku. Obok Niemców i Polaków, na Kazimierzu i wśród wiernych parafii Bożego Ciała byli też niemal od początku przedstawiciele innych narodowości, jak Waloni (Gallici), Czesi (Bohemi), Holendrzy, Litwini i Włosi. Spośród obcokrajowców należy wspomnieć słynnego budowniczego zamku wawelskiego, Bartłomieja Berrecciego (+1537), architektów Giovanniego Cini ze Sieny i Filipa z Fiesole, znanego muzyka królowej Bony, Aleksandra de Pesentis z Werony oraz drukarza Hieronima Wietora. Zachowane akta miejskie oraz metryki kościelne od 1578 roku poświadczają, że parafia do końca XVI wieku zachowało wielonarodowościowy i wielojęzyczny charakter.
Już pod koniec XIV wieku istniało na Kazimierzu skupisko ludności żydowskiej. W 1495 roku gmina żydowska powiększyła się o wysiedleńców z Krakowa, a w pierwszej połowie XVI wieku o wygnańców głównie z Czech. Gmina żydowska nie podlegała jednak władzom miasta, miała też ściśle określone terytorium (północno-wschodnia część miasta) na którym mogła się rozwijać i gospodarzyć. Władza nad jej członkami spoczywała w rękach wojewody i mianowanego przezeń sędziego. Rolę samorządu spełniał kahał. Na mocy układów z radą miasta w 1533, 1553 i w 1583 roku granice terytorium gminy rozszerzyły się tak, że sięgały po ul. Św. Wawrzyńca i kościół Bożego Ciała. Był więc Kazimierz miastem bogatym w świątynie i kulturę chrześcijańską, ale i w synagogi i kulturę żydowską.
Wspomnieć również trzeba, że w granicach parafii znajdowały się dwa domy zakonne tercjarek reguły franciszkańskiej, jeden przy ulicy św. Wawrzyńca, ufundowany w 1382 roku, drugi przy ulicy Bożego Ciała, dokładnie naprzeciw kościoła, ufundowany w 1551 roku. Według przekazu Gorczyńskiego dom przy ul. Św. Wawrzyńca zamieszkiwało 13 sióstr. Niektóre z nich musiały przysłużyć się bardzo kościołowi Bożego Ciała, bo ich imiona odnotowano w nekrologu klasztornym wśród benefaktorów. W 1593 roku oba domy zostały zamknięte, a zakonnice przeniesione do nowo utworzonego klasztoru Koletek na Stradomiu.